Zarządzanie kryzysowe i reklamowe dla Twojej placówki medycznej w czasie koronawirusa.
Jak przeciwdziałać kryzysowi gospodarczemu, gdy konsekwencje pandemii koronawirusa dotykają także Twojej placówki?
Autor: Ewelina Gościcka
Zachęcamy do lektury naszego artykułu, który ukazał się w najnowszym numerze dwumiesięcznika „Nowy gabinet ginekologiczny” [nr 5 (48) 2019].
Strona internetowa to przede wszystkim wizytówka placówki medycznej, miejsce do publikowania informacji na temat świadczonych usług, danych kontaktowych oraz możliwość rejestracji on-line. Przy placówkach publicznych jest to również BIP. Strona internetowa nie jest reklamą, choć w niektórych przypadkach może mieć takie znamiona.
Reklamą według ustawy z 15 kwietnia 2011 roku o działalności leczniczej (Dz. U. nr 112, poz. 654 z późn. zm.) jest promocja, zachęta oraz obietnica, czy jawne podkreślanie jakości posiadanej aparatury lub kompetencji specjalisty. Coś, co w jasny i oczywisty sposób wyróżnia placówkę na rynku. Z tego też powodu, na stronie internetowej powinniśmy unikać epatowania takimi informacjami. Możemy natomiast edukować i uświadamiać pacjentów w zakresie możliwości leczenia, czy publikować informacje dotyczące ceny zabiegów. Nawet jeśli pacjent odniesie wrażenie, że mamy najnowocześniejszy sprzęt i unikalne kompetencje na rynku, to w dalszym ciągu nie jest to reklama. Takie działanie wymaga przemyślanej strategii opartej na psychologicznej analizie grupy docelowej pacjentów i sposobu rozmieszczenia treści na stronie.
Warto dodać, że lekarz powinien promować zdrowie, a co za tym idzie swoją markę osobistą. Zarówno na stronie, jak i w innych działaniach marketingowych można podkreślać konieczność wykonania badań cytologicznych, kontroli ginekologicznej, a także możliwości zabiegów ginekologii estetycznej i opatrywać je wizerunkiem i nazwiskiem lekarza specjalisty.
Strona internetowa to nie tylko wizytówka gabinetu, ale pierwsza linia frontu w kontakcie z pacjentem. To na niej pacjent będzie poszukiwał telefonu oraz możliwości rejestracji i potwierdzenia wiarygodności placówki. Im szybciej i łatwiej te informacje otrzyma, tym większa szansa, że pojawi się właśnie w naszym gabinecie.
Wyznacznikiem dobrej strony jest jej responsywność (RWD), bezpieczeństwo (protokół https, ssl), intuicyjność obsługi i nawigacji (UX), szybkość wczytywania i przede wszystkim aktualność i merytoryczność zamieszczonych informacji.
Responsywna strona internetowa to taka, której wygląd dostosowany jest do wyświetlania na różnych ekranach, z naciskiem na telefony komórkowe. Wciąż wiele placówek nie ma strony mobilnej lub RWD. Warto zdać sobie sprawę, że średnio 90% ruchu na stronach placówek medycznych jest realizowana właśnie z telefonów komórkowych. Co za tym idzie, nawet najlepiej prezentująca się strona, dopasowana tylko do ekranów komputerowych, nie wyświetli się poprawnie na smartfonie, czy tablecie. Ponadto, polityka „mobile” realizowana przez przeglądarkę Google, dyskryminuje te strony w wynikach wyszukiwania, podobnie jak strony bez szyfrowania połączeń SSL.
Certyfikat SSL odpowiada za cyfrowe bezpieczeństwo użytkownika, podczas wypełniania formularzy i zostawiania danych kontaktowych. Bezpieczna strona to taka, której adres poprzedzony jest ikoną zamkniętej kłódki i zaczyna się od „https:// www……”. Taka funkcjonalność wymaga zakupu od firmy hostingującej lub sprzedawcy domeny odpowiedniego certyfikatu i jego zainstalowania w serwisie.
Będąc przy bezpieczeństwie, nie możemy nie wspomnieć o klauzulach RODO, które powinny być zawarte w Polityce Cookies oraz Polityce Prywatności i zamieszczone w widocznym miejscu na stronie. Najczęściej jest to dół strony, obok informacji kontaktowych.
Użyteczność (UX) i łatwość poruszania się po serwisie to elementy, które w największym stopniu mogą przełożyć się na konwersję, a więc fizyczny kontakt pacjenta z placówką. Im łatwiej użytkownicy docierają do informacji, tym lepsza jest strona.
Musimy pamiętać, że pierwsze 1 – 3 sekundy decydują o dalszej analizie serwisu. W tym czasie musimy przekazać informacje, które przekonają użytkownika, że znalazł się w miejscu, którego szukał i zachęcić do dalszego przeglądania strony, a najlepiej kontaktu. Kluczowy jest też czas ładowania strony, który nie powinien przekraczać 3 sekund.
Warto zwrócić uwagę na menu strony, które powinno być wygodne w obsłudze na telefonach komórkowych. Nic bardziej nie frustruje użytkowników, jeśli chcą „kliknąć” i przejść do innego miejsca serwisu lub połączyć się telefonicznie, a przycisk jest „niemy” lub z uwagi na niewielkie rozmiary prowadzi w niechciane miejsce.
Warto również poświęcić chwilę na treści zawarte na stronie internetowej. Powinny one zawierać informacje o świadczonych usługach, lekarzach, specjalistach, a także możliwościach rejestracji, w tym rejestracji internetowej, jeśli taka istnieje.
Najważniejszymi elementami są: architektura treści i przystępny, zrozumiały dla pacjenta, język. To rodzi najwięcej problemów i wątpliwości. Jak podzielić usługi, czy prezentować wszystkie, opisując również badanie cytologiczne, czy potraktować je kompleksowo wypisując w punktach to, czym się zajmujemy? To pytanie jest o tyle kluczowe, gdyż realnie przekłada się na złożoność i funkcjonalność naszego serwisu, a co za tym idzie jego cenę. Jedna podstrona ze wszystkimi wymienionymi usługami to forma wizytówki. Jest prosta i oczywista dla pacjenta.
Jednak, skoro nie możemy oficjalnie się reklamować, to może warto wykorzystać marketingowo podstrony usług do przekazania informacji o specyfice i efektach niektórych zabiegów? Właściwie rozbudowana strona internetowa, to narzędzie do pozycjonowania w Google. Co więcej, to oszczędność czasu poświęcanego na powielanie tych samych informacji przekazywanych pacjentom podczas wizyty. Zamieszczenie ich na stronie pozwoli na przekierowanie pacjenta do serwisu i skoncentrowanie się na leczeniu i dokumentacji lekarskiej, zwiększając efektywność pracy.
Jeśli są pytania, które pacjenci zadają bardzo często, to warto rozważyć wdrożenie podstrony FAQ – pytań i odpowiedzi lub bloga. To drugie rozwiązanie jest szczególnie polecane w zakresie pozycjonowania, gdyż naturalnie „wyciągają” serwis internetowy w wynikach wyszukiwania.
Ważnym elementem strony jest cennik. Przed jego publikacją należy się jednak zastanowić nad strategią polityki cen, gdyż z pewnością nie umknie on uwadze również naszej konkurencji. Dumpingowanie wzajemne cen jest niebezpieczne, gdyż mimo zadowolenia pacjenta z atrakcyjności oferty, może doprowadzić do nierentowności gabinetu. Samo zamieszczenie cennika, nie jest reklamą, a informacją o kosztach usługi, które w imię przepisów powinny być jawne.
Dziś strona internetowa to konieczność dla każdego gabinetu ginekologicznego, ginekologii plastycznej czy estetycznej. To miejsce, w którym pacjenci potwierdzają wiarygodność placówki i lekarzy w niej pracujących.
Dobra strona internetowa, właściwie prowadzona i pozycjonowana podpowiada się w pierwszej dziesiątce wyników wyszukiwania i „przyprowadza” pacjentów do gabinetu.
To również „lądowisko” dla wszystkich działań marketingowych realizowanych w prasie i Internecie. Najlepiej, by reklamy Google Ads, Facebook Ads by kierowały od razu na odpowiednią podstronę serwisu. Natomiast materiały drukowane, prasowe i medialne do strony głównej.
Warto pamiętać, że strona internetowa by była bezpieczna i atrakcyjna dla pacjenta wymaga stałej opieki administracyjnej, serwisowej i marketingowej.
Jak przeciwdziałać kryzysowi gospodarczemu, gdy konsekwencje pandemii koronawirusa dotykają także Twojej placówki?
Marketing medyczny to strategia pozyskania nowych pacjentów, rozwoju placówki, promocji świadczonych usług komercyjnych. Decyzja zakupowa w tym przypadku w dużej mierze opiera się na zaufaniu, wiarygodności marki oraz doświadczeniu i reputacji lekarzy.
Media społecznościowe stały się szybko rozwijającą się powierzchnią reklamową, a widok treści sponsorowanych wplecionych w aktualności stał się normą. Sprawdź, jak kształtuje się przyszłość reklam w 2020 roku.